Kinogadanie: Seriale – wiosna 2014

Minął sezon oscarowy i nie chce mi się oglądać filmów. Jeszcze niedawno popełniłam wpis, gdzie przyznałam się do nieznajomości tytułów zaliczanych do lektur obowiązkowych i co z tego? Możliwe, że przesyt tym całym cyrkiem zrobił swoje i zwróciłam się ku serialom. Mam ochotę tylko na seriale, co jest zaprzeczeniem pewnego mrocznego okresu, gdzie przez wiele miesięcy nie mogłam nawet na nie patrzeć. Jak wiemy seriali jest sporo, a gdy się temu bliżej i dokładniej przyjrzeć to można spaść z krzesła.
***
Nie ukrywam, że w kręgu zainteresowania pozostają produkcje zagraniczne z naciskiem na amerykańskie i brytyjskie. Od kilku dni przeglądam zasoby własne, internetowe, zarejestrowałam się na stronie Hatak.pl, która ma ciekawy i przede wszystkim przejrzysty dział serialowy. Zaczęłam sobie wypisywać tytuły, dłubać w pamięci i w końcu ułożył się plan na najbliższe miesiące.

***
Seriale, które oglądam na bieżąco:
***
  
  
***
Co można powiedzieć o tym zestawie? „Arrow” nadgoniłam niedawno, bo jesień została zdominowana przez braci Winchesterów. To bardzo udany serial, który otwiera drzwi innym adaptacjom komiksów DC: Flash, Constantine, Gotham czy iZombie – te seriale będę miała na oku. „Brooklyn 99” zaczęłam oglądać przez Agniechę, która wspomniała o nim w rozmowie. Byłam nieco uprzedzona przez Złote Globy, ale ten posterunek jest cudowny. „Hannibal” kupił mnie pierwszym sezonem, a początek drugiego jest rewelacyjny. Wiadomo jak się skończy i twórcy ten fakt doskonale wykorzystują. „Resurrection” to nowość, gdzie zmarli wracają zza grobu  – zagadką jest jaka siła za tym stoi. „Supernatural” to moje odkrycie jesieni, które o mały włos a zakończyłoby się skrajną obsesją. Na szczęście dziewiąty sezon jest słaby, ale i tak zobaczę dziesiąty. „Teen wolf” to coś cudownego, nieziemskiego i boję się odcinka finałowego. Z początku nie byłam przekonana do „The Musketeers”, ale tylko włączyłam jeden odcinek… stało się – płaczę, że sezon ma tylko 10 odcinków.
***
Seriale, które planuję zacząć:
***
  
 
***
Od dawna brat mi truje, bym zabrała się za „Battlestar Galactica” – w końcu to klasyk science – fiction. „Black sails” ciekawi mnie przez tematykę piracką, która ostatnio powoli wraca do łask. „Klondike” to miniserial złożony z 3 odcinków – gorączka złota i Rob Stark. „Rzym” chodzi za mną od kilku lat, a niby wszystkie drogi do niego prowadzą. Dwa sezony, które zmieniły sposób portretowania starożytności wypadałoby wreszcie zobaczyć. „True detective” zostawiam sobie, aż emocje i ogólny zachwyt osłabną. Wymagania się nieco powiększyły i czas je znormalizować.
***
Nowości, które dobrze się zapowiadają i powroty:
***
  
***
„Believe” to dziecko Alfonso Cuarona, jednego z moich ulubionych reżyserów. Jest dziewczyna z jakimiś mocami, ochrania ją były skazaniec – dla mnie ciekawe. „Penny dreadful” to pozycja obowiązkowa z Evą Green i klimatycznymi mrocznymi opowieściami. „The 100” może być interesujące na początku, bo setka więźniów zostaje zesłana na Ziemię by sprawdzić zdatność Ziemi do zamieszkania po wojnie nuklearnej. I wreszcie wraca „Game of thrones” – czwarty sezon, gdzie trup ściele się gęsto zwłaszcza na świeczniku.
***
Kiedyś oglądane, które warto by nadgonić:
Rizzoli & Isles
Masters of sex
Castle
White collar
Suits
The Big Bang Theory
The Killing
Tha Vampire Diaries
2 Broke Girls
New Girl
Fringe
***
Nie jest to lista zamknięta, ale na niej staram się skupić uwagę przez najbliższe miesiące. Oczywiście jestem otwarta na propozycje, bo mam wrażenie, że jakieś tytuły mi umknęły w zalewie pozycji wartych przetestowania na sobie.
***

Jakie seriale oglądacie na bieżąco? Jakie nowości Was zainteresowały? Jaki nieobejrzany serial chodzi za Wami jak wyrzut sumienia?

***

12 uwag do wpisu “Kinogadanie: Seriale – wiosna 2014

  1. też obejrzałam pierwszy odcinek Mad men`a i nie chciało mi się oglądać dalej, ale jeszcze może dam szanśe temu serialowi. Gdzie w tym całym twoim zestawieniu jest must see ” House of cards”?? :D. z nowszych jeszcze jak nic innego nie ma to oglądam Orange is new black. True detective ponoć bardzo dobry i też mam na mojej liście do obejrzenia 😉

    Polubienie

  2. Nad serialem ze Spacey'em się zastanawiałam, ale produkcje polityczne raczej mnie nie interesują. Do tego aktor mnie irytuje w reklamach pewnego banku, więc nie w najbliższych miesiącach.

    OitNB nie widziałam, ale może w lecie się nim zainteresuje. Więzienie może być fajne. 😉

    Polubienie

  3. Wyrzut sumienia: „Teen Wolf”- wszyscy to w moim kręgu oglądają, a ja nie wiem o co chodzi.
    Od jakiegoś czasu zaprzestałam oglądania „The Walking Dead”, bo seria mnie w jakiś sposób zaczęła drażnić.
    Na „True Detective” też się w najbliższej przyszłości nie skuszę, za to jestem wierną fanką „Hannibala”.

    Polubienie

  4. Ja jak przychodzi co do czego, to nie wiem który serial oglądać – jak jest czegoś za dużo to trudniej wybrać! Ja planuję wrócić do „Hannibala” bo obejrzałam tylko pierwsze 2 odcinki i musiałam zarzucić z braku czasu, czeka na mnie „Miasteczko Twin Peaks” (wstyd, że nie widziałam) oraz zabiorę się chyba za „Supernatural”. „Rzym” gorąco polecam – jedna z moich ulubionych produkcji 🙂 To co oglądam na bieżąco to oczywiście GoT, Girls i Once Upon a Time 🙂

    Polubienie

  5. TW jest fajny i z czasem coraz lepszy niż się podejrzewa. W końcu czy produkcja Mtv może być w ogóle dobra? Trochę Ci zazdroszczę, że masz przed sobą pełne 3 sezony, kiedy finał się zbliża, a potem tylko czekać i czekać.

    TWD widziałam pierwszy sezon i okazjonalnie odcinki – to trochę nie na moje nerwy. Nawet po oglądaniu na pełnym luzie z kimś obok miałam bardzo ciekawe sny.

    Polubienie

  6. Hannibala warto obejrzeć, ale rozumiem głosy tych , którzy nie lubią tej produkcji.

    Ja się wczoraj zastanawiałam czy nie obejrzeć jeszcze raz „Twin Peaks”. Oglądałam go jako dziecko zza drzwi, potem kilka temu w pełni świadomie zafundowałam sobie mini maratony. Myślę, żę w tym roku jeszcze raz będę się uśmiechała do agenta Coopera.

    „Supernatural” nieźle mnie wciągnęło, że w niecałe 2 miesiące nadrobiłam 8 sezonów. Nic się nie liczyło poza kolejnym odcinkiem. Serial rządzi przez pierwsze 5 sezonów, potem bywa różnie.

    „Girls” widziałam jeden odcinek – postać grana przez Dunham bardzo mnie odpycha swoim charakterem.

    Polubienie

  7. A ja jakoś nie mogę się do nowości przekonać i poza Muszkieterami (Aramis <3) praktycznie żadnego z nowych seriali nie oglądam. Ale dzięki TV Puls nadrabiam zaległości w klasyku jakim są Gwiezdne Wrota i wspominam stare dobre czasy przy Gliniarz i prokurator.

    Polubienie

  8. Aramis jest cudowny. Najlepsze, że z tych muszkieterów tylko jednego można podejrzewać o bycie Francuzem. 😀

    Gliniarz i prokurator, pozycja obowiązkowa w dzieciństwie. Z tego co pamiętam to czasy podstawówki obfitowały w serial za serialem – ciągle jakiś oglądałam i pilnowałam emisji.

    Polubienie

  9. Do Broadchurch też powinnam wrócić – to chyba zawód Tennantem. Po tylu ochach i achach jakoś trudno mi zrozumieć jego fenomen, ale nie stawiam go na straconej pozycji.

    PoI, piszesz, że Cię wciągnęło? Może wrzucę go do letniej ramówki? *myśli*

    Polubienie

Dodaj odpowiedź do Agna Anuluj pisanie odpowiedzi